
07 kwietnia
Wielka księga kwiatów - ogrom wiedzy w przepięknej oprawie graficznej

31 marca
Pan Pies i panika Królika czyli emocjonująca opowieść ze zwierzęcym światem w tle

Książka posiada dużą, przejrzystą czcionkę która świetnie sprawdzi się u dzieci rozpoczynających swoją przygodę z czytaniem. Nienachalne, czarno-białe ilustracje pozwalają dziecku w pełni skupić się na dynamicznej i wciągającej treści.
22 marca
Wielka księga Kici Koci

Witajcie!
Który z rodziców maluchów i dzieci przedszkolnych nie zna Kici Koci ręką w górę! Czy jest tutaj ktoś taki? Jeśli tak, to koniecznie pozwól mi opowiedzieć o tej uwielbianej przez dzieci bohaterce! Zapraszam!
Wielka Księga Kici Koci to zbiór pięciu opowiadań naszej cudownej bohaterki, która każdego dnia przeżywa (nie)zwykłe przygody.
17 marca
Modlitewnik dla dzieci - Wydawnictwo PROMIC

Witajcie!
Dziś nowość wydawnictwa PROMIC stworzona z myślą o dzieciach. Zapraszam na recenzję!
Czym dla Ciebie jest modlitwa? Czy wierzysz w jej moc? Czy chciałbyś przekazać swoim dzieciom umiejętność spokojnej, cichej modlitwy?
Ja jestem osobą wierzącą i staram się przekazywać katolickie wartości także moim dzieciom. Chcę aby już od najmłodszych lat poznawały Boga, wspólnotę Kościoła, a co za tym idzie także moc modlitwy. Moja córka ma niecałe 3 lata, potrafi się modlić. Nigdy nie zapominamy o wieczornej modlitwie. Staramy się chodzić do kościoła (choć obecnie ograniczamy to ze względu na pandemię), uczestniczyć we wszelkich świętach, kultywować tradycje katolickie.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu PROMIC
15 marca
Czasopismo Hello Kitty - nowość od Wydawnictwa Egmont

Witajcie!
Dziś coś dla dzieci uwielbiających wszelkiego rodzaju czasopisma i ciekawe gazetki. Zapraszam!
Wydawnictwo Egmont wprowadza na rynek prasowy zupełną nowość dla małych fanów Hello Kitty!
Magazyn jest dwumiesięcznikiem. Pierwszy numer ukazał się w kioskach już 26 lutego. Czasopismo skierowane jest do dzieci w wieku 3-5 lat. Miłośnicy małego kotka znajdą w środku wiele niespodzianek i radości, a mianowicie krótkie historyjki, zadania, łamigłówki oraz konkurs! Do każdego numeru dołączony jest ciekawy prezent. W pierwszym wydaniu znajdziemy kuchenkę do gotowania wraz z akcesoriami oraz lodówkę.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Egmont
10 marca
Wielki słownik obrazkowy - czyli nauka języka angielskiego w towarzystwie Muminków

Witajcie!
Dziś pragnę przedstawić Wam świetną propozycję Wydawnictwa Harper Kids autorstwa Päivi Kaataja oraz Rikki Turkulainen, której głównymi bohaterami są znane i uwielbiane Muminki! Zapraszam na recenzję.
Obecnie nauka języków obcych to test niezwykle ważny. Coraz większą ilość rodziców zwraca uwagę na to, aby ich dzieci już od najmłodszych lat miały kontakt z językiem obcym. Aktualnie na rynku wydawniczym znajdziemy już ogromne ilości książek obcojęzycznych przeznaczonych właśnie dla dzieci. Dobrze sięgać jest po książeczki dostosowane do wieku dziecka. Bardzo praktycznym rozwiązaniem na początek przygody dziecka z językiem obcym może okazać się ilustrowany słownik.
Wielki słownik obrazkowy polsko-angielski, w którym głównymi bohaterami są Muminki to wspaniałe rozwiązanie na sukcesywną naukę języka angielskiego już od najmłodszych lat.
Słownik jest podzielony na tematyczne zagadnienia. Znajdziemy w nim zarówno zwroty grzecznościowe, nazwy przedmiotów, pór roku, miesięcy, zwierząt, części ciała, czynności, zagadnień związanych z kolorami, kształtami, cyframi czy alfabetem i wiele wiele innych.
Gdy tylko otworzyłam słownik i przeanalizowałam jego treść byłam zaskoczona ilością różnorodności poruszonych zagadnień, a także ilością przetłumaczonych słówek, które niewątpliwie okazują się bardzo praktyczne w codziennym posługiwaniu się językiem angielskim.
Przepiękne ilustracje Tove Jansson przenoszą nas w piękny świat Doliny Muminków oraz zbliżają nas do tych niezwykłych bohaterów. Tonacja książki utrzymana jest w delikatnych, pastelowych kolorach co bez wątpienia wyróżnia słownik spośród multikolorowych publikacji dziecięcych.
Niejednokrotnie pisałam Wam, że uwielbiam literaturę dziecięcą, która uczy poprzez naukę. Wielki słownik obrazkowy Muminków taka właśnie książką jest. Śmiało mogę polecić go każdemu rodzicowi. Wasze dziecko będzie zachwycone, a przy okazji będzie miało możliwość obcowania z językiem obcym już od najmłodszych lat, co ułatwi mu posługiwanie się nim w przyszłości.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Harper Kids
UWAGA, UWAGA!
Zapraszam Was na swój Instagram gdzie czeka na Was fajne, książkowe rozdanie.
03 marca
Samoopalająca pianka BODY TONES

Witajcie!
Dziś wpis kosmetyczny dla kobiet, które uwielbiają skórę muśniętą Słońcem, ale bez udziału... Słońca. Zapraszam!
W okresie jesienno-zimowym kiedy aura nie sprzyja nasza skóra staje się blada i brak jej tego magicznego blasku. Letnia opalenizna potrafi szybko wyblaknąć, a to sprawia że nasze ciało staje się mniej atrakcyjne.
Choć osobiście jestem zwolenniczką "bladości" to jednak od czasu do czasu lubię wypróbować kosmetyki brązujące, które zamienia moja skórę w muśniętą pięknym, gorącym, letnim słońcem. Niestety, mam wrażenie że wśród tego typu kosmetyków znajdziemy wiele bubli. Znalazłam wśród nich takie, które mogę polecić ale więcej jednak było takich które radziłabym omijać szerokim łukiem.
Dziś jednak chce przedstawić wam produkt wyjątkowy i naprawdę wart swojej ceny.
Samoopalacz w piance marki Body Tones wraz ze specjalną rękawicą do pielęgnacji tworzą duet doskonały i niezwykle skuteczny.
Produkt znajdziecie na stronie Nutridome. Dostępny jest w dwóch odcieniach: light oraz dark. Ja dla siebie, bladolicej, wybrałam oczywiście light. Do produktu możemy dokupić specjalną rękawicę do aplikacji w cenie 29 złotych. Uważam, że jest ona niezbędna do prawidłowej aplikacji samoopalacza, co pozwoli na uniknięcie nieestetycznych plam czy smug.
Samoopalacz ma formę pianki, bardzo przyjemnie pachnącej i łatwo wchłaniającej się. Pianka idealnie stapia się ze skórą. Należy oczywiście pamiętać o tym aby podczas nakładania, na okolice łokci czy kolan nałożyć jej zdecydowanie mniej. Ja te okolice jedynie musiałam pozostałościami które jeszcze były na rękawicy.
W internecie znajdziecie wiele opinii o samoopalaczu, które chwalą go za brak charakterystycznego zapachu, który niestety towarzyszy większości tego typu produktom. Nie dajcie się jednak temu zwieść. Doprawdy nie wiem czy opinie te zależne są od "barterowego recenzowania" i po prostu wypada, aby były pochlebne, czy też produkt po prostu działa inaczej na każdy rodzaj skóry. Fakt jednak jest taki, że jak przy większości samoopalaczy podczas aplikacji na skórę zapach Body Tones jest przepiękny, jednakże po kilku godzinach zamienia się w charakterystyczny, mdły zapach pospiltego samoopalacza. Jeśli aplikujemy go wieczorem po kąpieli, to można mieć pewność że jego zapach po kilku aplikacjach będzie mocno wyczuwalny nawet na pościeli.
Samoopalacz zmywa się podczas kąpieli dlatego ważne jest aby aplikować go systematycznie. Wtedy mamy pewność że nasza skóra będzie cały czas pięknie muśnięta Słońcem. Kolor jaki serwuje nam na skórze ta magiczna pianka jest naprawdę bardzo naturalny, nie daje dziwnego pomarańczowego odcienia.
Zdarza się, że samoopalacz może pozostawić ślady na białej bieliźnie czy jasnych ubraniach. Myślę jednak, że przy samoopalaczach jest to nieuniknione.
Produkt bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem skóry. Po aplikacji pozostaje ona gładka i miła w dotyku. Pianka jest niezwykle wydajna i łatwa w użyciu, jej pojemność wynosi 155 ml. Można używam go także do twarzy. Jest bezpieczny dla kobiet w ciąży (co w moim przypadku było sprawą kluczową).
Cena pianki wynosi zazwyczaj ok. 120 złotych. Dziś jednak przy redagowaniu postu wchodząc na stronę Nutridome zobaczyłam, że trwa promocja i produkt ten można kupić już za 83 złote. Moim zdaniem to naprawdę fajna promocja więc zachęcam Was do wypróbowania go.
Piankę możecie zakupić TUTAJ
A jak wygląda to u Was? Korzystacie z kosmetyków samoopalających? Macie swoje ulubiony?